Ogłoszenie

Zwiń
No announcement yet.

[O2] Gwiazdanie turbiny Garetta w 1.9 TDI BXE (karetka, świs

Zwiń
X
 
  • Filtr
  • Czas
  • Pokaż
Wyczyść wszystko
new posts

  • [O2] Gwiazdanie turbiny Garetta w 1.9 TDI BXE (karetka, świs

    Witam

    Dzisiaj,gdy wracałem do domu z pracy i dojeżdżałem do skrzyżowania na biegu bez gazu,nagle usłyszałem dziwne takie puknięcie,a później zajebistą chmurę dymu,gdy dodałem gazy na luzie silnik wydawał dziwny dźwięk + czarny kopeć z tłumika,zjechałem na pobocze,żeby zobaczyć co się stało cały czas kopcił,po chwili wszystko wróciło do normy.Samochód przyspiesza normalnie i już nie kopci.
    Dodam,że ostatnie pare dni jeździłem dość wolno max 90km/h na 5 biegu.

    Czy to możliwe,że przez tak wolna jazdę i niskie obroty silnika,które utrzymywałem przez kilka ostatnich dni,spaliny nie miały siły wydostac sie z wydechu,a gdy już się uzbierała ich spora ilość to zaczął tak kopcić.
    ( Zastanawiam się czy czasem nie jest zapchany katalizator. )

  • #2
    [O2] Gwiazdanie turbiny Garetta w 1.9 TDI BXE (karetka, świs

    Więc do rzeczy.

    OK 2 tygodnie temu wyczyściłem własnoręcznie turbinę, bo złapałem 2 razy notlauf'a, problem zniknął, turbina przestała przeładowywać. Chociaż nie jestem pewny, czy przedstawiony poniżej wykres jest idealny...

    404 Not Found


    Potem zmieniłem wszystkie filtry i olej. Jeździłem i teraz nie jestem pewny, czy efekt karetki usłyszałem, przed wymianą filtrów i oleju czy po, ale teraz jest słyszalny, przy każdym dodaniu gazu i odpuszczeniu, ale jak mam bieg jałowy lub jak wrzucę na luz w czasie jazdy, czyli obroty gwałtownie spadają z 2500 - 3000 obr do 800, czyli obroty spadną, może nie zupełnie do końca, ale na pewno nie słychać tego dźwięku od początku i dopiero lekki gwizd, bo jak zmieniam bieg, to jednak dźwięk silnika zagłuszą ten gwizd, pewnie to samo dzieje się przy dodawaniu gazu, dlatego podczas tej czynności tego nie słyszę . No i mam zgryz czy to coś nie tak z turbiną czy TTTM? Dziś zdjąłem rurę która idzie do EGR i tam było trochę oleju, normalne to czy nie?

    Dźwięk gwizdu słyszę przy zamkniętych szybach, również porównywałem jak go słychać z góry i z pod auta, z pod auta na pewno trochę głośniej, auto jeździ normalnie, oleju poprzednio mi wzięła ok 100 ml na 1000 km. Teraz spojrzę jak to będzie po zmianie.

    Zrobiłem również parę zdjęć turbo, z pod auta, jutro chcę zdjąć rurę która prowadzi do turbo od strony zimnej i sprawdzić czy tam niema oleju, bo podejrzewam, że jak tam jest to nie jest już za dobrze?

    Tutaj link do zdjęć turbiny podczas czyszczenia, nie zrobiłem zdjęcia wirnika od strony zimnej, ale pamiętam że był lekko zakopcony (zabrudzony), to też pewnie już oznacza pewnego rodzaju zużycie.

    Link

    I teraz to co mnie trapi, za ok 2 tygodnie, mam się wybrać w podróż ok. 5000 km i nie wiem co robić...

    Czy dobrze rozumiem, że jak turbina będzie siadać, to zacznie brać olej i mocniej gwizdać, jeżeli nic nie będzie brało i dźwięk cały czas będzie taki sam to TTTM?

    Czy jak turbiną siądzie, to może jakoś poważnie uszkodzić inne podzespoły i czy może to stać się nagle czy będą jakieś objawy stopniowe?

    Poglądowy filmik nie mój, ale mam podobny dźwięk.
    Załączone pliki

    Komentarz


    • #3
      natash, u mnie gwizd nie jest powiązany z obrotami silnika
      są jak gdyby dwie karetki, tzn w dwóch przedziałach obrotowych silnika do ok 1500 jak dobrze pamiętam i 1600-1900 jakoś tak
      powyżej 2500 nic raczej nie słyszę

      Komentarz


      • #4
        Jutro nagram filmik może, będzie słychać gwizd, do tego jest jeszcze taki inny dźwięk, ale nie wiem czy on był czy nie i czy coś oznacza. Człowiek chyba za bardzo się wczuwa :roll: Jak się wysr.... to się wysr... jedyne czego się boje, żeby taka awaria pół auta nie uszkodziła...

        Mam dylemat, długo wyczekiwane wczasy i nie wiem jechać czy nie :roll:

        Komentarz


        • #5
          natash, moim zdaniem spokojnie możesz jechac.

          Komentarz


          • #6
            Odpalanie na zimnym jak i cieplym.silnik, przegazowka do ok 2500 obrotow zero jakiegokolwiek dymu. Nie wiem czy jest sens zagladac do turbiny od strony zimnej? Jakby puszczala olej to rowno od strony zimnej i cieplej (tu efektem jest dym)?

            Sprostujcie mnie jesli sie myle.

            Komentarz


            • #7
              moja karetka octavia 1 AHF zaczyna sie od 1500 trwa do 1900 dalej cisza, ale karetka czasem potrafi wlaczyc sie na jałowym biegu na chwile, poza tym turbo pompuje idealnie, jest suchutkie i nie mam do niego zadnych zastrzezen, auto najechane ma 278tys i nie wiem czy TTTM ? kumpem w A4 jezdzi tak ood 200tys a obecnie ma blisko 400 kazdy mu mowil ze turbina siada, i jezdzi 4 lata i nic sie nie dzieje

              Komentarz


              • #8
                No więc sprawdziłem turbinę organoleptycznie i proszę o rady jakie kroki obrać? Wirnik od strony zimniej ma minimalny luz, ciężko to bardzo dobrze zweryfikować, ale raczej jest to luz prawo-lewo, niż przód-tył (ruszając prawo lewo na samym końcu wirnika, próbując lekko przód-tył, może to być błędne odczucie, bo łapiąc wirnik, głębiej, już przód-tył nie było czuć i może to bujanie, prawo-lewo dawało błędne odczucie). W turbinie od tej strony jest trochę oleju, tak jak na zdjęciach poniżej, tak samo w rurze prowadzącej do turbiny od strony zimnej oraz do EGR. Turbina zaczęła gwizdać, po czyszczeniu, raczej tego nie robiła, bo dopiero teraz naciąłem się na "niewidzialną karetkę". Oleju raczej nie bierze, teraz po ok 1000 km dokładnie się przyjrzę, na zimnym i ciepłym silniku dymu jakiegokolwiek nie puszcza, po depnięciu do ok 2500 obrotów, kilkukrotnie. Czy to jest już jej kres, czy spokojnie mogę jeszcze trochę kilometrów zrobić? Czy jak objawy się pogłębią, to będzie coraz głośniej i np. więcej dymu, czy może od tak po prostu paść nagle, bez żadnych wcześniejszych objawów?
                Załączone pliki

                Komentarz


                • #9
                  natash, tak z innej półki
                  jak się dostałe do części zimnej?
                  ja ostatnio próbowałem ściągnąć wąż, ale odpuściłem :|

                  Komentarz


                  • #10
                    Rur cęgami ścisnąłem objemkę co jest na wężu i przesunąłem ją, rura wyszła, drugi koniec jest na taki sam zacisk, ale dostęp z góry jest znacznie łatwiejszy. Rura od EGR jest na zatrzaski i schodzi łatwo. Problemem jest założyć z powrotem tą objemkę, bo trzeba chyba mieć jakieś specjalne szczypce, ja ich nie mam i jest problem, ale robiłem to już 3 razy i mam patent, objemkę w imadło, ściskam, zakręcam drutem, nakładam wąż, układam objemkę w prowadzenie na rurze gdzie powinna być, śrubokrętem przytrzymuje ją tam, a ojciec z dołu rozcina powoli drut i objemka powoli się zaciska. Może ktoś ma dużo lepszy patent albo wie czym to zdejmują w ASO?

                    A teraz koniec off-topa i niech ktoś odezwie się co sądzić w sprawie mojego turbo i czy objawy będą się pogłębiać czy nagle stanę. Czy w BXE może się to zdarzyć 403 Forbidden

                    Wakacje tuż tuż, a ja w kłębkach nerwów, miała być przyjemność bo zmieniłem auto, a jest nerwówka, bo nie wiem jechać czy nie.... :?

                    Komentarz


                    • #11
                      no właśnie o to ściśnięcie mi chodzi
                      u mnie akurat jest odwrócona do góry i za h..a nie mogę tam nic wsadzić

                      masz nagrane jak gwiżdże?
                      najlepiej jest jechać gdzieś pomiędzy domami albo kamienicami gdzie jest wąsko tak żeby dźwięk ładnie się odbijał

                      Komentarz


                      • #12
                        Możesz ją spróbować przekręcić śrubokrętem, aby uchwyty które masz ścisnąć były na dole.

                        O nagraniu zapomniałem, może jutro uda mi się zrobić.

                        Martwić się o turbinę czy jeszcze nie czas :P

                        Komentarz


                        • #13
                          natash, ja myślę że jeszcze nie czas na żeby się martwić

                          tu jest moje nagranie, trochę do kitu bo na szybko kręciłem ale coś tam jest

                          Komentarz


                          • #14
                            Tutaj moje nagrania audio i video, gwizd jest zawsze po odpuszczeniu gazu, no może niema go jak to robi się do 1500. Co ciekawe i nie słychać na filmiku od ok 3000 pod koniec słychać taki metaliczny dźwięk (dzwonienie), nie umiem go określić dokładnie i z czym to jest związane.

                            Plan był zrobić w wakacje 5000-6000 km, a nie jechać z duszą na ramieniu :cry:

                            7zip Download - Free 7-zip for Windows 11 - Get 7-Zip

                            Komentarz


                            • #15
                              Szczerze mówiąc bardziej od gwizdania turbawki, niepokoi mnie "żężenie" słyszalne szczególnie na tym krótkim pliku audio.

                              Komentarz


                              • #16
                                natash, po pierwsze - wirnik jak widzę po zdjęciach jest nieruszony. Efektu sowy być nie powinno - zobacz jak u mnie po 8 tysiącach km skończył się "efekt sowy"... Ale zanim nastąpi taka katastrofa, to sowa wyraźnie się będzie nasilać - będziesz ją słyszał non stop na jałowym i przy lekkim dodawaniu gazu, tudzież przy jeździe do 2000 obrotów

                                Te ilości w dolocie, które masz, to normalne niestety w TDI - odma puszcza olej w dolot i niestety zawsze go tam trochę będzie. Dobrym rozwiązaniem jest jakiś separator oleju na odmę (oil catch tank) produkcji Simota, czy D1 Spec
                                Jest: Kodiaq 2024 2.0 TSI 4x4 DSG Sportline, Nissan Patrol 2.8 1992 Long, Ford Mustang 4.6 V8 2010
                                Było: Audi S6 Avant Quattro 4.2 340KM 420Nm,​ Octavia 2 2.0 TDI BMM 230KM 490Nm, Ford Mustang 3.7 2012 350KM, Nissan Patrol 2.8 1995 Long, Opel Astra G 1.6

                                Komentarz


                                • #17
                                  Zamieszczone przez Dzida
                                  Szczerze mówiąc bardziej od gwizdania turbawki, niepokoi mnie "żężenie" słyszalne szczególnie na tym krótkim pliku audio.
                                  Ten plik audio niestety nie odzwierciedla dźwięku pracy silnika, gwizd tak, reszt już raczej nie, bo takie "pierdzenia" niema na żywo, uroki nagrywania audio komórką... a co masz na myśli pisząc słowo "niepokoi"

                                  [ Dodano: Pon 26 Wrz, 11 11:31 ]
                                  Zamieszczone przez McGan
                                  natash, po pierwsze - wirnik jak widzę po zdjęciach jest nieruszony. Efektu sowy być nie powinno - zobacz jak u mnie po 8 tysiącach km skończył się "efekt sowy"... Ale zanim nastąpi taka katastrofa, to sowa wyraźnie się będzie nasilać - będziesz ją słyszał non stop na jałowym i przy lekkim dodawaniu gazu, tudzież przy jeździe do 2000 obrotów
                                  Podaj link do tego jak to się skończyło?

                                  Komentarz


                                  • #18
                                    Od roku i 10 miesięcy mam efekt karetki ( bez dzwonienia) i czekam na koniec turbawki - i nic
                                    Szczerze mówiąc teraz nie wyobrażam jazdy bez tego :szeroki_usmiech
                                    BYŁA O1 - 1.9 TDI 110KM
                                    BYŁA O2 - 1.9 TDI 140KM 305Nm - by Zaprzal
                                    JEST PASSAT B6 - 2.0 TDI CR 140KM

                                    Komentarz


                                    • #19
                                      RobSto, to tak jak ja

                                      tylko nie pamiętam od kiedy to mam
                                      ale na początku jak kupiłem to nie było, albo nie słyszałem :diabelski_usmiech

                                      Komentarz


                                      • #20
                                        Więc jest tak, jak dodaje gazu do ok 2000 i puszczę na biegu jałowym to mam wiuuuuu (gwizd czy jak to nazwać), jak zrobię to samo ale do 2500 lub więcej, to najpierw mam dzzyttt (dziwny dźwięk nie potrafię opisać) i potem wiuuuu

                                        Zastanawiam się, czy jak go w ten sposób przegazowuje to efekt dziwnego metalicznego dźwięku po puszczeniu gazu to nie jest uderzeni zamykających się łopatek, skoro niedawno je czyściłem?

                                        Komentarz


                                        • #21
                                          natash, a jak jest podczas jazdy?
                                          systematycznie rosną czy jest przerwa i drugi raz wstaje :?:

                                          Komentarz


                                          • #22
                                            Po zakupie nic nie słyszałem... potem zacząłem słyszeć delikatnie sowe czasem i takie jakby delikatne wycie turbulum... nie brzmi to jak karetka na filmach... (dźwięki słyszalne tylko w środku delikatnie przy obrotak ok 1,5 - 1,9 i to przy ruszaniu)... sowa i to delikatne wycie ustało jak skróciłem i założyłem na nowo, wężyk od egr ten u góry bo był poprzecierany. Po ok 2000 od tego zabiegu znowu zacząłem czasem, ale tylko czasem słyszeć sowe oraz delikatne wycie turbo między 1,5 - 2 tys przy czym zauważyłem, że się EGR zaczął pocić... Nie wiem czy to ma związek. Zero przymuleń, logi zrobione turbo daje rade elegancko z bostem... Dowiedziałem się dzisiaj na serwisie, że EGR do silnika BJB to wydatek 900 zł (do BXE BKC 500zł) i trzeba się pewnie będzie z tym zmierzyć... dam znać czy się coś zminiło.

                                            Nie wiem czy ten dzwięk turbo nie jest związany z programem robionym u Aligatora, bo turbina pracuje z wyższym ciśnieniem, a dodatkowo przy niskich obrotach mam delikatnie przymknięty EGR względem serii więc może to jest przyczyna tych dźwięków...

                                            Autko jeździ rewelacyjnie, więc się niczym nie martwię i jeżdżę...

                                            Aha... znajomy, który grzebie przy TDI, robi programy twierdzi, że jestem przewrażliwiony i turbo ładuje i pracuje ładnie...

                                            Komentarz


                                            • #23
                                              Zamieszczone przez abstinent
                                              natash, a jak jest podczas jazdy?
                                              systematycznie rosną czy jest przerwa i drugi raz wstaje :?:
                                              Nie rozumiem, czego dotyczy pytanie...

                                              Komentarz


                                              • #24
                                                natash, Forum - Octavia Club Polska
                                                Jest: Kodiaq 2024 2.0 TSI 4x4 DSG Sportline, Nissan Patrol 2.8 1992 Long, Ford Mustang 4.6 V8 2010
                                                Było: Audi S6 Avant Quattro 4.2 340KM 420Nm,​ Octavia 2 2.0 TDI BMM 230KM 490Nm, Ford Mustang 3.7 2012 350KM, Nissan Patrol 2.8 1995 Long, Opel Astra G 1.6

                                                Komentarz


                                                • #25
                                                  Dzieki ogladalem to...

                                                  Nadal nie rozumiem pytania

                                                  Komentarz

                                                  POWRÓT NA GÓRĘ
                                                  Pracuję...
                                                  X